GKS Górnik Grabownica
GKS Górnik Grabownica Gospodarze
3 : 4
3 2P 4
0 1P 0
Sanovia Lesko
Sanovia Lesko Goście

Bramki

GKS Górnik Grabownica
GKS Górnik Grabownica
80'
Widzów:
Sanovia Lesko
Sanovia Lesko
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
br. samobójcza
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

GKS Górnik Grabownica
GKS Górnik Grabownica
Sanovia Lesko
Sanovia Lesko
Brak danych


Skład rezerwowy

GKS Górnik Grabownica
GKS Górnik Grabownica
Sanovia Lesko
Sanovia Lesko
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

GKS Górnik Grabownica
GKS Górnik Grabownica
Imię i nazwisko
Prugar Jakub Trener
Sanovia Lesko
Sanovia Lesko
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

kubaap

Utworzono:

13.04.2022

12.04.2022

Górnik Grabownica - Sanovia Lesko 3:4

Bramki: Emilia Misztak, Riccardo Żuber, Szymon Dudycz

We wtorkowe popołudnie nasi trampkarze rozegrali mecz pełen zaangażowania i emocji do ostatniego gwizdka. Pomimo ambitnej postawy nie zdołaliśmy zdobyć choćby punktu, lecz mimo tego są liczne powody do optymizmu szczególnie biorąc pod uwagę fakt że z Leskiem w rundzie jesiennej przegraliśmy aż 7:0.

Do przerwy padło trzy bramki. Pierwsi do siatki trafili goście, którzy wykorzystali błąd naszego bramkarza przy wyjściu do piłki podczas rzutu rożnego.

Do wyrównania doszło w bardzo podobnych okolicznościach. Rzut rożny dla GKS, ogromne zamieszanie w przy linii bramkowej, a największym sprytem wykazała się Emilia Misztak która strzeliła swoją 8 bramkę w sezonie.

Kilka minut przed zejściem do szatni goście kontrują prawym skrzydłem. Piłka dociera do napastnika, który stojąc tyłem do naszej bramki decyduje się na wycofanie piłki do wbiegającego pomocnika a ten świetnym strzałem z 25 metrów ponownie wyprowadza Lesko na prowadzenie.

Sanovia udaje się na przerwę z jednobramkową zaliczką pomimo, iż optycznie przewagę posiadali gospodarze to Lesko było skuteczniejsze.

Początek drugiej części gry to lepsza gra gości i tym razem to my kontratakujemy. Mieliśmy dwie bardzo dobre sytuację do wyrównania, lecz zabrakło wykończenia w postaci celnego strzału. Co nie udało się nam pod bramką rywala zrobiliśmy pod swoją… Błąd przy wyprowadzaniu piłki, pressing Sanovii i wyniku sporego zamieszania piłka wpada do bramki po zagraniu naszego obrońcy.

Pomimo dwu bramkowej straty staramy się robić to w czym jesteśmy naprawdę dobrzy - czyli walczymy do końca. Dwie indywidualne akcje na lewym skrzydle po kilku chwilach sprawiają, że ponownie mamy remis. Najpierw Riccardo Żuber po zejściu do środka i strzale z okolic pola karnego umieszcza piłke w prawym górnym rogu. Chwilę później Szymon Dudycz po strzale z narożnika pola karnego strzela bramkę w swoim debiucie. Przy wyniku 3:3 mecz stał się bardzo bezpośredni i oba zespoły praktycznie po wykonaniu dwóch podań już znajdowały się pod bramką przeciwnika. Z tej wymiany ciosów zwycięsko wyszli gracze z Leska, którzy na 7 minut przed końcem ponownie wychodzą na prowadzenie i tym razem już go nie oddali.

Podsumowując, bardzo ciekawe spotkanie okraszone ładnymi bramkami jak również sporą ilością błędów oglądali kibice zgromadzeni na stadionie. Bardzo cieszy ambicja i zaangażowanie naszych zawodników, którzy włożyli wiele zdrowia w to spotkanie. Z dobrej strony pokazali się debiutanci: Szymon Dudycz i Patryk Wojciechowski. Dziękujemy rywalom za mecz i życzymy powodzenia w kolejnych.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości